Freitag, 1. Juni 2007

Stan posiadania - zabawki

Biorac pod uwage liczbe zabawek, sztuki ubran oraz ilosc zajmowanego miejsca w metrach kwadratowych stan posiadania Julinka na progu pierwszego roku zycia przewyzsza sume naszych wielokrotnie.

Zabawki w wiekszosci sprezentowane…w wiekszosci.

zabawki

Ostatnim (drugim swiadomym i przemyslanym) zakupem byl interaktywny piesek (czy ja tu kiedys pisalam ze nie lubie zabawek ktore bucza i wydaja sztuczne dzwieki?), ktory z braku Wiewiorki w ciagu dnia ma podszkolic Julinka w podstawach dzieciecego francuskiego i rozwinac, jak to pisza na ulotce wydrukowaneej w Chinach, emocjonalnie. Wiewiorka psa zakupil w drodze ze spotkania na dworzec ledwo zdazajac na pociag.

Pies przez trzy i pol godziny jazdy wydawal w kabinie pierwszej klasy dzwieki roznej tonacji, co doprowadzilo Wiewiorke do furii, wiec psa wylaczyl. Pies Julke bawi ale nie za szczegolnie, a i tak zabawa z psem to zadanie Wiewiorki bo ja jej po francusku wykladac nie bede.

Pierwszym swiadomym i przemyslanym zakupem byl zolw-przytulanka. Zolw sluzy tylko i wylacznie do przytulania i gryzienia i odgrywa w zyciu Julinka duzo wazniejsza role niz pies. Voilà.