Montag, 15. Februar 2010

Karnawal



Czy motyl moze karmic kota? Alez oczywiscie, i to w dodatku u nas w domu...w karnawal ;)
Julka chciala sie przebrac za samolot ale jakos ciezko bylo mi sobie taki stroj wyobrazic wiec skonczylo sie na motylowych skrzydlach i rozdzce. Zfrunela z gory do naszego malego centrum i chyba jej sie bardzo podobalo - kieszenie upychala slodyczami a jak jej swoich nie starczylo to korzystala z moich (bardzo glebokich).

Dzis minus dziesiec na dworze, chyba rekord tej zimy...ptaki tlumnie sfruwaja do naszego karmnika, Charlie siedzi na tarasie, lapie slonce i usmiecha sie przez szybe, cwaniak. Wczoraj poszlysmy karmic ryby i o dziwo przyplywaly spod skutego lodem stawu. A dzis Julka od rana wyjela kolorowe kredki i rysuje lake i slonce i kwiaty i lato. Rysuje na konkurs (czy wasze dzieci tez tak sie mobilizuja na to slowo?) :) Chyba jej tez ta zima sie znudzila.

Poranny trening umyslu, masz 40 sekund na odpowiedz na wszystko:

Dlaczego ja jestem Dziewczynka?
Dlaczego nazywam sie Julia?
Dlaczego moje rajstopy pachna Warszawa?
Czy mozemy mieszkac w Warszawie, mamo prosze?
A twoje imie komu sie podobalo?

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen