Montag, 1. März 2010

Fryz


Odkad Julka skonczyla dwa lata spinki i gumki przestaly istniec. Podkupowalam jej od czasu do czasu nowe ktore szybko ladowaly na uszach psa lub nogach owieczki. Ostatnio odkrylysmy kolorowe klipsy ktore wytrwaly na wlosach ponad godzine. Widze wiec juz jakies swiatlo w tunelu bo wlosow sciac sobie nie da. Po czesaniu szczotka moje dziecko wygladza wlosy rekami z resztkami masla mowiac, mamo, taka fryzura najlepsza, taka prosta. Kilpsy sie podobaly, natomiast sama klientka szczesliwa nie za bardzo byla.
Wdzieczna bede za instrukcje jezeli ktos ma doswiadczenie w tym temacie. Dziekuje ;)

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen