skip to main |
skip to sidebar
Zielony mis
Dostalam od Wiewiorki w rocznice slubu klebki welny i szydelko. Ostatni raz szydelko w reku mialam chyba na zajeciach w podstawowce, bardzo, naprawde bardzo dawno temu. Uparlam sie na tego misia. Wyszedl chyba tak jak mial…ciut krzywo, nierowno, z jednym mniejszym uchem..mam nadzieje ze Julce sie spodoba.. Ide pakowac go w swiateczny papier. Za oklaski wszystkim dziekuje.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen