Freitag, 8. Januar 2010

Chorobowy tydzien

Swieto Trzech Kroli to u nas zabawa w znajdywanie w bulce figurki krola. Kto go znajdzie, temu nalezy sie korona. Jeszcze do dzis pamietam jak jakis "wybrakowany" egzemplarz trafil nam do biura i uszczesliwil wszystkich, bo w kazdym kawalku bulki mozna bylo znalezc figurke. Problem byl tylko z podzialem korony...W tym roku problemu nie bylo, korone dostala Julka. Tego samego dnia wieczorem lezelismy wszyscy w lozku z goraczka i objawami grypy. Koniec tygodnia wiec na prostej ale ogolnie malo rozrywkowo i dosc meczaco.

A ja myslami gdzies w cieplych krajach, przegladam oferty biur podrozy coby gdzies na tydzien z wiewiorka wyskoczyc. Moga byc zreszta tez gory i snieg oby tylko moc wziac ze soba i przeczytac kilka ksiazek ktore zalegaja kurzem. Moze byc jakies spa coby moje cialo sie troche uformowalo. Albo Paryz, albo Londyn. Cokolwiek. Powylegiwac sie w lozku rano, splynac na sniadanie do restauracji po dywanowych schodach i zeby ktos mi wreszcie ugotowal obiad. Dziekuje.

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen